Jazda próbna - Kia e-Niro

Kia Niro będzie oferowana w krajach bałtyckich zarówno w wersji hybrydowej, jak i całkowicie elektrycznej. Ta druga nazywa się e-Niro i to właśnie o niej jest ten artykuł.

O dziwo, jazda testowa e-Niro rozpoczęła się na lotnisku, gdzie samochód był wystawiony. Czekając na swój lot, obejrzałem samochód i okazało się, że jest on w środku znacznie większy niż się wydaje. Mój wujek architekt mówi o swojej pracy, że porządny dom powinien wyglądać jak damski but – z zewnątrz malutki, ale w środku obszerny. W branży samochodowej nie ma takiego wymogu, ale zainteresował mnie ten model.

Choć e-Niro jest z natury stosunkowo zwinny, przyspieszając do 100 km/h w 7,8 sekundy, to nad sportowy charakter przedkłada komfort. Stosunkowo miękkie zawieszenie skutecznie izoluje kierowców od nierówności drogi, nawet przy większych prędkościach, co ma też swoje wady – pozwala na delikatne przechylanie się nadwozia auta podczas pokonywania zakrętów.

e-Niro równie dobrze mógłby być samochodem rodzinnym dla tych, którzy zdecydowali się na przesiadkę na auto elektryczne – jest przestronny, cichy i wygodny.

Wszystkie wersje e-Niro będą napędzane silnikiem elektrycznym o mocy 182 KM, który napędza tylko przednie koła i jest zasilany akumulatorem o pojemności 64,8 kWh. Zasięg między ładowaniami wynosi do 604 kilometrów w jeździe miejskiej i 460 kilometrów na autostradzie. Zimą można to spokojnie zmniejszyć o połowę, choć trzeba przyznać, że w dzisiejszych czasach samochód elektryczny wciąż jest wystarczająco dobry na krótkie wypady. Jeśli chcemy, możemy zmienić poziom automatycznej rekuperacji po zwolnieniu pedału gazu, co pozwala efektywniej przetwarzać energię kinetyczną z powrotem na elektryczną. Samochód prowadzi się lekko, co sprawia, że zakręty pokonywane są stosunkowo gładko, choć samochód nie jest jednoznacznie przeznaczony do agresywnej jazdy. Ogólnie rzecz biorąc, samochód zapewnia płynne poruszanie się, a hałas drogowy docierający do kabiny jest minimalny.

Dzięki eleganckiej i nowoczesnej stylistyce, e-Niro znacznie różni się od modelu pierwszej generacji. Design nowego Niro wpisuje się w obecną filozofię firmy, czyli “Opposites United” -koncepcję Kia dotyczącą kontrastu między naturą a człowiekiem. Bardziej zorientowani entuzjaści motoryzacji dostrzegą pewne podobieństwa do samochodu koncepcyjnego HabaNiro, odsłoniętego na 2019 New York Auto Show, gdzie jego nadmiernie udziwnione nadwozie nie przeszło niezbędnych testów bezpieczeństwa. Bardzo fajnym detalem jest jednak kontrastowa linia w stylu Audi R8 umieszczona za tylnymi progami bocznymi, która dodaje sportowego charakteru całości.

Projekt wnętrza e-Niro ma elegancką i nowoczesną estetykę. Zastosowane materiały są ciężkie od twardych plastików, ale w połączeniu z resztą tworzą przyjemną atmosferę. Miejsce kierowcy jest wygodne, z szerokim zakresem regulacji fotela i kierownicy. Na tylnej kanapie również jest zaskakująco dużo miejsca, choć pewnie za mało dla wyższych osób. Ponieważ nie ma nierówności w podłodze, nikt nie musi walczyć o miejsce na nogi. Tylne fotele nie mają zbyt dużych możliwości regulacji, a oparcia można przesunąć tylko na tyle, by po złożeniu 60/40 powstała dodatkowa przestrzeń.

Widoczność do przodu i po przekątnej jest dobra, ale tylny słupek tworzy duże martwe pole z powodu braku szyby po stronie za tylnym oknem. Kierowcy pomaga jednak kamera cofania i czujniki parkowania.

Regulacja temperatury w kabinie jest łatwa dzięki fizycznym przyciskom na desce rozdzielczej, a zużycie baterii przez klimatyzację można zminimalizować, używając tylko ogrzewania kierowcy, gdy w samochodzie nie ma nikogo innego.

Dzięki 10,25-calowemu ekranowi dotykowemu, dość przyjazny dla użytkownika system rozrywki jest kompatybilny zarówno z Android Auto, jak i Apple CarPlay, a wariant TX jest wyposażony w system audio Harman/Kardon. Wspomaganie kierownicy jest dostępne we wszystkich wersjach e-Niro.

W kabinie jest mnóstwo miejsca do przechowywania, bagażnik również jest sporej wielkości, z pojemnością od 475 do 1392 litrów, w zależności od położenia oparć tylnych siedzeń.

W krajach bałtyckich e-Niro jest dostępny w dwóch wariantach: EX i TX, a różnica w cenie wynosi dokładnie 5 000 euro. Ceny modelu EX zaczynają się od około 49 000 euro. Różnica między EX a TX polega na regulacji przednich foteli oraz niektórych elementach wyposażenia dodatkowego. Można dodać jedynie dywaniki, felgi, inne kolory i rodzaje wykończenia, ale technologia jest już w standardzie.

Nie mniej ważna jest gwarancja Kia na 7 lat lub 150 000 kilometrów, przy czym okres między przeglądami wynosi 30 000 kilometrów lub dwa lata.

Your browser does not support the canvas element.